Makaron z logo Caritas, który pojawił się na półkach sklepowych nie tylko Lubelszczyzny ma szczególną właściwość –nasyci nie tylko tych, którzy go kupią.
Zaczęło się od umowy o współpracy, którą pod koniec stycznia Caritas Archidiecezji Lubelskiej podpisała na rok z POL-MAK-iem, jednym z najbardziej znanych w regionie producentów makaronu. Firma zobowiązała się przekazywać część zysków ze sprzedaży tych swoich produktów, które oznakuje symbolem Caritas, na rzecz dożywania dzieci z najuboższych rodzin archidiecezji lubelskiej. Na razie logo Caritas można znaleźć na najbardziej popularnych makaronach: gniazdkach-wstążkach, gniazdkach-nitkach, krajance i kluskach do zup. Co ważne, cena makaronów nie jest wyższa od dotychczasowej. – Co my z tego mamy? Przede wszystkim satysfakcję, że możemy pomóc – tłumaczy Dominik Polak, wiceprezes POL-MAK-u. – Chociaż w życiu pieniądze też są ważne, to ważniejsza jest umiejętność dzielenia się nimi. Naszą firmę tworzą ludzie wierzący, dlatego chcemy pomagać sami, ale chcemy też możliwość pomocy przez nasze produkty dać innym – wyjaśnia.
Dyrektora Caritas Archidiecezji Lubelskiej ks. Wiesława Kosickiego bardzo cieszy pomoc firmy w zapewnieniu ciepłych posiłków uczniom z ubogich rodzin. – We wschodniej Polsce niedożywienie dzieci to coraz poważniejszy problem. Często wynika on z tego, że rodzicom brakuje środków materialnych, a czasem po prostu z ich niezaradności. Zawsze jednak cierpią na tym najmłodsi, którzy są w takiej sytuacji całkowicie zdani na pomoc dorosłych. Tylko w ubiegłym roku lubelskiej Caritas udało się zapewnić im 16, 5 tys. obiadów w szkołach. To jednak wciąż za mało. Teraz dołączyć do nas będzie mógł każdy, kto robiąc zakupy wybierze makaron z logo Caritas – podkreśla. – Umowa z POL-MAK-iem jest pierwszą tego rodzaju, ale mamy nadzieję, że także inne firmy, nie tylko z branży spożywczej, zechcą w podobny sposób wesprzeć dzieła charytatywne Caritas Archidiecezji Lubelskiej – dodaje ks. Kosicki.
