Abu przyjechał do Polski w kwietniu 2012 roku. Decyzja o wyjeździe z Czeczeni zapadła z dnia na dzień. Droga do naszego kraju wiodła przez Rosję i Białoruś. Wraz z żoną i 5 dzieci przebywa teraz w Ośrodku dla Uchodźców w Łukowie. Czy to jest jego raj do którego zmierzał?
Abu postanowił wyjechać z Czeczeni ze względów ekonomicznych. Mimo, że miał 2 prace i jeździł na taksówce to było ciężko. Przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności został w mieszany w porachunku lokalnej mafii, mówiąc wprost pewnego dnia zabrał nie tego klienta co trzeba. Pojawiły się groźby i zastraszanie. Dziwne, udał się na emigrację zamiast powiadomić policję? W Czeczeni jest wszechobecna korupcja. Nie miał szans na wsparcie policji. Stąd taka decyzja. Podróż prze Rosję i Białoruś, na polskiej granicy kontrola i skierowanie do ośrodka dla uchodźców w Tymbarku. Po tygodniu pobytu w naszym kraju trafił z całą rodziną do Łukowa i jest w nim do dziś. Dzięki tej trudnej decyzji dzieci chodzą do szkoły i biegle mówią po polsku, a żona nie martwi się o los męża. Mają szansę na spokojną i lepszą przyszłość. Ale czy oto chodziło? Na początku nie. Abu czuł się samotny, nie znał języka, kultury. Teraz po prawie 2 latach pobytu w naszym kraju nie wyobraża sobie przyszłości bez Polski. Mówi:
„Dziękuję, bardzo dziękuję za przyjęcie! Wyjazd był dla nas ciężki i trudny. To już za nami. Teraz jesteśmy otoczeni pełna opieką i nie czujemy się w żaden sposób gorzej traktowani. Niczego nie żałujemy”.
Wydaje się więc, że Polska może być rajem szkoda tylko, że dla cudzoziemców. Warto docenić nasz kraj i samych siebie, za to co mamy! Warto również pomagać „obcym”, będzie to swoista forma podziękowania za otrzymane dobro.
Abu wraz z rodziną przebywa w Ośrodku dla Uchodźców w Łukowie. Czeka na decyzję ws. statusu uchodźcy. Czy zostanie w naszym kraju – to już decyzja urzędnicza.
Jego i innych 197 osób przebywających w Ośrodku swoją opieką otacza Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Dokładniej mówiąc: Sylwia – doradca społeczny, Magda – doradca zawodowy i Rosa – doradca międzykulturowy.
